ONICO AZS Politechnika Warszawska dziewiątą drużyną w Polsce
W weekend nasi siatkarze zakończyli sezon. Po dwóch meczach z GKS-em Katowice wywalczyli 9. miejsce. Były to ostatnie spotkania, w których zespół prowadził trener Jakub Bednaruk i ostatnie występy w profesjonalnej karierze dla naszego kapitana Pawła Zagumnego.
W sobotę na Torwarze przygotowano wspaniałe pożegnanie. Przed meczem prezes klubu Jolanta Dolecka i wiceprezes Marcin Bańcerowski, a także Rektor Politechniki Warszawskiej, prof. Jan Szmidt podziękowali trenerowi Bednarukowi za 7 lat pracy z drużyną (najpierw w roli drugiego, a potem pierwszego szkoleniowca). W nowym sezonie naszych siatkarzy będzie trenował Stéphane Antiga, który do mistrzostwa świata doprowadził polską reprezentację, a Jakub Bednaruk swój trenerski warsztat będzie szlifował w Łuczniczce Bydgoszcz.
Mimo że mecz był wyjątkowy, bo żegnano trenera zespołu i kapitana Pawła Zagumnego, na parkiecie walka trwała na całego. Nasi siatkarze radzili sobie świetnie. Dobrze grali w przyjęciu i ataku, skutecznie serwowali, raz za razem ustawiali szczelne bloki. Grą drużyny znakomicie dyrygował Paweł Zagumny - nic w tym dziwnego, kibiców siatkówki zarówno reprezentacyjnej, jak i ligowej przyzwyczaił do tego przez lata wspaniałej kariery.
Nasza drużyna wygrała w sobotę dwa pierwsze sety, ale w trzeciej partii coś się zacięło w tej dobrze funkcjonującej machinie. Były to jednak tylko chwilowe problemy. W czwartej odsłonie znów górą byli nasi zawodnicy. Mecz wygrali 3:1 (25:18, 25:17, 17:25, 25:19), a najlepszym graczem spotkania został wybrany Paweł Zagumny.
Nasz kapitan i rozgrywający był bohaterem dnia. Po zakończeniu spotkania odbyła się uroczystość, podczas której władze klubu, przedstawiciele Klubu Kibica, a także Rektor naszej Uczelni dziękowali Pawłowi Zagumnemu za grę. Przypomniano najlepsze, najważniejsze chwile jego kariery oraz zaprezentowano film z pozdrowieniami i życzeniami od osób związanych z siatkówką - zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Podano też, że przez 5 najbliższych lat numer 5 - z którym niemal przez całą karierę grał Zagumny - zostanie w klubie zastrzeżony. Podczas pożegnania dziękowano nie tylko Zagumnemu, ale także jego rodzicom - Lechowi i Hannie Zagumnym. Ojciec zawodnika był jego trenerem, gdy ten debiutował w lidze. Historia zatoczyła koło, bo debiutował właśnie w barwach AZS Politechniki Warszawskiej.
Niesamowite pożegnanie kapitana ONICO AZS PW dopełnili kibice. Przed meczem otrzymali okolicznościowe białe koszulki z numerem 5 i nazwiskiem "Zagumny" na plecach. Tak ubrani oglądali widowisko na Torwarze. Wielokrotnie skandowali "Dziękujemy, dziękujemy" i "Paweł Zagumny, Paweł Zagumny".
W hali przygotowano też inne atrakcje. Można było oglądać puchary za mistrzostwo świata (2014) i mistrzostwo Europy (2009), które wywalczyła polska reprezentacja z Pawłem Zagumnym w składzie. Wystawiono także pamiątki i koszulki naszego kapitana z klubów i kadry oraz zaprezentowano zdjęcia z różnych momentów kariery.
Tak było w sobotę. W niedzielę drużyna zagrała w Katowicach rewanżowy mecz o 9. miejsce w lidze. Przegrała go 1:3 (18:25, 31:29, 29:31, 21:25), a to oznaczało, że o pozycji na koniec sezonu miał zdecydować złoty set. W nim lepsi byli nasi zawodnicy (zwyciężyli 15:12). Statuetką dla najbardziej wartościowego gracza spotkania wyróżniono Pawła Zagumnego.
Nasz znakomity siatkarz zakończył karierę, ale nie żegna się ani z siatkówką, ani z ONICO AZS PW. W nowym sezonie będzie dyrektorem sportowym klubu.
Więcej informacji o meczach i pożegnaniu Pawła Zagumnego na stronie www.azspw.com
Źródło: Biuro ds. Promocji i Informacji PW
Zdjęcie w zajawce: Tomasz Adamaszek, www.azspw.com